Jest to temat niezmiernie ważny w czasach w jakich żyjemy. Mamy swobodny dostęp do różnych produktów, które nie zawsze są zdrowe dla naszych dzieci. Ale może od początku. Nasze dzieci łatwo przyzwyczajają się do jakiegoś trybu dnia. O stałej porze powinny spać w ciągu dnia, wieczorem kąpiel i kładzenie na noc o tej samej porze co zwykle. To samo dotyczy posiłków. Powinny być regularne, trzy główne posiłki tj. śniadanie, obiad i kolacja, pomiędzy tymi posiłkami można podać dziecku zdrową przekąskę np. jogurt czy owoce.
Lekarze alarmują, że coraz więcej dzieci w Polsce jest otyłych. W większości winę ponosimy my rodzice, nie zwracając uwagi na zdrowe odżywianie naszych dzieci. Ja widzę kilka błędów:

Dzieci nie jedzą domowego obiadu

Często żywią się w restauracjach typu Mc Donalds. Również nie biorą kanapek do szkoły a za pieniądze, które dostają od rodziców kupują chipsy. Nie mam nic przeciwko chipsom czy restauracjom fast food, jeżeli robimy to z umiarem. Pozwólmy dziecku na Mc Donald’s np. 5 razy w roku. Będzie zdrowiej dla niego i nasza pociecha z pewnością będzie umiała to docenić. Poza tym mamy nie mają czasu na gotowanie codziennie świeżego obiadu. Kupują więc jakieś gołąbki w słoikach, zupki w torebkach itp. W tych produktach pełno jest konserwantów. Nie ma to jak jedzenie przygotowane przez mamę w domu.

 

Za mało ruchu

Siedzenie w domu przed telewizorem czy komputerem nie sprzyja zdrowemu trybowi. Dziecko powinno mieć zapewniony aktywny rozwój, dużo ruchu na świeżym powietrzu. Za to odpowiedzialni są rodzice.

Objadanie się

Mój 3-letni syn miał ( czasami nadal ma) dziwny nawyk: co 20 minut wołał coś do zjedzenia. Gdybym mu ulegała zapewne dziś byłby otyłym dzieckiem. Uważam, że takie zachowanie u dziecka wynika między innymi z tego, że dziecko się po prostu nudzi. Jeżeli twoje dziecko po pół godzinie znowu woła jeść, nie znaczy to, że jest głodne. Spróbuj go czymś zająć, zabawą, układaniem puzzli, kolorowanką, można również wyjść na spacer a na dworze jest wiele możliwości zajęcia dziecka. Najprawdopodobniej odechce mu się jedzenia, mając ciekawsze zajęcie. Jeżeli dziecko mimo naszych usilnych prób wypełnienia czymś czasu, nadal woła o jedzenie, zaproponuj mu zdrową przekąskę: owoce, warzywa( moje dzieci uwielbiają marchew i paprykę), suszone owoce, jogurt. To powinno wystarczyć do następnego posiłku. Dziecko naprawdę nie umrze z głodu ani nie zachoruje, jak niektórym rodzicom się wydaje. Jeżeli będziesz ulegać dziecku i po obiedzie podawać mu znów kotlet twoje dziecko w przyszłości może być otyłe.

Ograniczaj słodycze

Prosta zasada a tak trudno jej dotrzymać. Dzieci uwielbiają słodycze i nawet mały potrafi wywołać wielki uśmiech na twarzy dziecka. Ale pamiętajmy, że to niezdrowe. Słodycze kupujmy, powiedzmy jeden czy dwa razy w tygodniu. Ja przyglądam się wielu rodzinom i widzę słodycze w tych domach każdego dnia. Żeby tego było mało to jeszcze chipsy na dokładkę. To jest bardzo niezdrowe. Poza tym prowadzi do próchnicy. Dzieci, które objadają się słodyczami nie chcą jeść już nic innego.
Pamiętajmy, że to my dorośli jesteśmy wzorem dla naszych maluchów. Musimy również trzymać się tych zasad, wyrabiać w sobie zdrowy tryb życia, bo nasza pociecha z pewnością nas obserwuje i będzie robić to samo. Przede wszystkim trzymajmy się wyznaczonych pór posiłków, nie podjadajmy i nie objadajmy się przy stole.